WpółDrogi Festiwal a.d. 2018 zainauguruje 28 kwietnia Patrycja Zywert-Szypka prezentując swój monodram o zyciu Kaliny Jędrusik.
„Kalina”
Była pierwszą polską Marylin Monroe.
Uwodziła. Spojrzeniem sarnich oczu, zmysłowymi ustami kuszącymi obietnicą pocałunków, smukłą talią, biustem…Miała opinię wampa. Uwielbiała prowokować. Skandalizowała. Szokowała.
Całe życie jednak czarowała…miała szeroko otwarte serce i ramiona, duszę, i umysł, to była osoba, która wiedziała, że na tym świecie wszystko jest możliwe i niczego nie można nazwać: na pewno i ostatecznie.
W tym spektaklu zobaczą Państwo Kalinę znaną i nieznaną, bliską i daleką, zmysłową i purytańską, wielką niemalże divę i prostą babkę z Gnaszyna.
Kalinę, która była i jest wielką damą polskiego kina.
„Nie przypominam Kaliny Jędrusik, wyglądam zupełnie inaczej, mam inny głos, oczy, usta, nogi, biust…, no może ten wzrost, ale to i tak kusi, nęci, wabi, by choć przez chwilę spróbować znaleźć się w jej świecie.”
„Kalina” – monodram muzyczny Patrycji Zywert-Szypki to zaledwie mała próba odsłonięcia Kaliny Jędrusik, jaka była, ze swoimi marzeniami, wyobrażeniami o sobie samej, o świecie, o ludziach, ze swoją największą miłością – Stanisławem Dygatem, wreszcie z jej ogromnym talentem aktorskim i wokalnym. I to na pewno nie jest wyścig, to tylko wspomnienie, muśnięcie wiatru, Kalinowego…
scenariusz i reżyseria: Grzegorz Szypka
Patrycja Zywert-Szypka
Aktorka, wokalistka jazzowa, tancerka, pedagog. Współpracuje z wieloma teatrami w całej Polsce, m.in. z Teatrem Akademia Wyobraźni we Wrocławiu, Teatrem Stara Prochownia w Warszawie, Teatrem Nowym, w Łodzi, Teatrem Midraszowym w Krakowie.
Swoją drogę muzyczną zaczęła od współpracy z zespołem wokalnym B.A.CH. (Bardzo Atrakcyjny Chór), który był nazywany polskim Manhattan Transfer. Potem był chór żydowski Clil, który przez jakiś czas także prowadziła, jak również współpraca z absolutną śmietanką polskiej i światowej sceny muzycznej: Bogdanem Hołownią, Arturem Dutkiewiczem, Wojtkiem Majewskim, Leną Ledoff czy Tomkiem Szymusiem.
W ostatnim czasie współtworzy z mężem Grzegorzem Szypką (aktorem i reżyserem) monodramy muzyczne, gdzie wciela się w ikony muzyki, teatru, czy opowiada w ten sposób o rzeczach jej najbliższych jak kultura żydowska. Tak powstał m.in. monodram „Tam wciąż pachnie cynamonem”, czy „Nie żałuję. Patrycja Zywert-Szypka śpiewa piosenki Piaf” lub „Patrzę na Ciebie. Patrycja Zywert-Szypka śpiewa piosenki Kaliny Jędrusik”, które bardzo szeroka i różnorodna publiczność z miejsca pokochała. Można ją także obejrzeć w spektaklu Artura Barcisia „Trzy razy Piaf” w Teatrze Muzycznym w Lublinie, gdzie wciela się w tytułową postać, a który to spektakl został już okrzyknięty artystycznym wydarzeniem roku.
Patrycja wraca także po latach do tańca i pracując intensywnie nad jedną z ukochanych form, czyli flamenco, planuje już kolejne produkcje, które wykorzystają ten właśnie rodzaj ekspresji.
Wideo dzieki uprzejmości Lubelska TV